Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wreath. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wreath. Pokaż wszystkie posty

2 cze 2019

Krucza Magia

Czasami nasze serca i dusze wyglądają jak pole bitwy. Cienie tego, co minęło nawiedzają to miejsce przez długie lata ... 
Czasami uparcie odwracamy od nich wzrok, bo ich twarze budzą tyle wspomnień. Czasami błagamy je, aby zostawiły nas w spokoju... A czasami sami je przywołujemy by zadawać im pytania, na które nie ma odpowiedzi... 
Aby wrócić do zdrowia po wielkiej bitwie - musimy najpierw pogrzebać zmarłych, oddać im hołd i opłakać stratę... Ale proces rekonwalescencji nie skończy się tak długo, jak długo nie jesteśmy gotowi, by otrzeć łzy i zwrócić swój wzrok ku przyszłości... Nic nie ułatwia tego procesu bardziej niż krucza magia. 
Moonah
 raven 
 raven 
 raven

18 mar 2019

Brama do innego świata

Mam swój domek na wsi, do którego uwielbiam uciekać od życia. Jest w małej wiosce otoczonej lasami, dosłownie kilka domów na krzyż i dwie drogi - też na krzyż. To stara wieś z historią - kiedyś była dużo większa i domy stały też w sąsiadujących lasach. Teraz po wielu z nich zostały tylko bardzo stare sady, porastające powoli lasem pola (niektóre nadal uprawiane) i… studnie.
Jest też jeden dom. Kiedy byłam mała - mieszkała w nim para staruszków. To był taki prawdziwy wiejski domek dwie izby, piec, przytulona do domu obórka. Dzisiaj z domu zostały ściany, dach i pozbawione szyb okna. Ze wszystkich stron zasłoniły go drzewa i leszczyny, a od strony drzwi pole wysokich pokrzyw. Jeśli nie wiesz, że tam jest dom - nie znajdziesz go.
Uwielbiam zakradać się do tego miejsca. Wchodzę do środka, staję przed oknem i przez okno patrzę jak zmieniają się w lesie pory roku. Jest cicho, bezpiecznie, a okno staje się żywym obrazem.
Po chwili zaczynają śpiewać ptaki, szumi las, a ja mam wrażenie, jakbym stała się gościem w świecie zarezerwowanym wyłącznie dla Duchów Natury, jakby ten spektakl nie był przeznaczony dla oczu żywych ludzi. Nie widać mnie, a ja widzę to wszystko - całą magię lasu swobodnie i nieskrępowanie odsłaniającą się przede mną…
Zawsze chciałam w jakiś sposób wyciąć kawałek tego cudu i zabrać ze sobą do mojego miejskiego domu. I myślę, że to właśnie ten dom - właśnie to miejsce jest obecne we wszystkich łapaczach snów, które robię. Marzę sobie, że tak samo jak tamto okno - moje łapacze są bramą do innego świata… Do wewnętrznego życia lasu tętniącego magią…

Moonah



  łapacz paprociowy