11 sty 2019

Smak wina


Lubię biel śniegu, graficzne rysunki bezlistnych gałęzi brzóz i zieleń pierzatych łap świerków jeszcze bardziej zielonych niż w lecie. W tej bieli i czerni każdy kolor wabi bogactwem i nawet skromny żółcień brzuszków sikorek lśni na śniegu niczym małe słoneczka.
Soczyste wspomnienie jesieni śpi na półkach w spiżarni, złoci się jabłkami w wiklinowym koszu. Trwa, wplecione w wianek o barwie kropli czerwonego wina na gorących, kobiecych wargach.
Czeka. 

 Tekst - Lela
Wianki - Moonah


2 komentarze:

  1. Ależ pięknie napisane, znowu. :) Zawracasz uwagę na wielkość, piękno małych rzeczy. :) Wianki są prześliczne. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny ten wianek na drugim zdjęciu. Przyjemna kolorystyka.

    OdpowiedzUsuń