6 sty 2010

Muza obudzona!

Ciężko mi było wciągnąć swoje zwłoki do pracowni po "rilaksie" Świątecznym. I pewnie do dziś bym siedziała w progu smętnie patrząc na pozostałości po bombkowym galopku, gdyby nie moja przyjaciółka, która mnie niespodziewanie nawiedziła. Dziewczę owe, nie przyjęło do wiadomości faktu mojej niemocy twórczej i zażądawszy pokazu decoupagowania odmówiło opuszczenia pracowni. Rad niewola posprzątałam pobojowisko i zabrałam się do cucenia zaspanej muzy. Po chwili muza otworzyła oko kaprawe i siadając na łóżku poczochrała się niepewnie po głowie.
-Znów zaczynasz? - stęknęła -Dała byś sobie na luz. Jeszcze Nowy Rok się na dobre nie zaczął!
Wymownie wskazałam na przyjaciółkę - Uparła się- syknęłam. - No rusz tyłek i mi pomóż!
Muza ziewnęła i leniwie sięgnęła po harfę ukrytą pod poduszką. Przeciągnęła się aż zatrzeszczały rozwijane skrzydła. - No dobra! - burknęła - Leciem z tym koksem!.....

I jeszcze jedna bombeczka..zaplątana w bałaganie.

13 komentarzy:

  1. Brawa dla przyjaciółki za moc sprawczą i ma się rozumieć dla muzy. No i oczywiście dla Ciebie wielkie uznanie za takie cuda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. moja muza w mordę odwróciła się do mnie plecami i zapowiada, że rzuci we mnie doniczką przy następnej próbie budzenia :o) a tak serio serio to się do łez uśmiałam - Aguś jesteś wielka ;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bellisimo, te han qudado preciosos. Abrazos

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja poprosiłabym, żeby Twoja koleżanka przyszła do mnie i pomogła obudzić moją Muzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muza, hmm- a czym ją przekupić ażeby tak wizięła i przyszła????A koniki cudne, takie...nieKwiatkowe (jak to koniki mają w zwyczaju;))

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacja!!!! u mnie muza jest bardziej oporna, stwierdziła, że czeka na wiosnę :)
    pozdrawiam cieplutko - Danusia

    OdpowiedzUsuń
  7. :):):) Ty wiesz jak rozwalić człeka :):):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie poleciałaś z tym koksem!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach ta muza... Nawet zaspana wyczynia takie cuda! Naprawdę jestem pod wrażeniem.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoja Muza nawet rozczochrana i zaspana jest rozbrajająca :-) Moja nie śpi, szturcha mnie ciągle, pogania, ale zająć się dziećmi nie chce, odmawia rozwieszenia prania i w ogóle gardzi domowymi obowiązkami. I na dodatek doby rozciągnąć porządnie nie umie. No to kiedy ja mam realizować jej pomysły?!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyraz niesamodzielny modyfikujący (-by, -bym, -byśmy, -byście, -byś, -że, -ż, nie, chyba, li).

    Partykuła -by, -bym, -byś, -byś, -byście, tworzy tryb przypuszczający czasowników.
    Z czasownikami w formie osobowej pisana jest łącznie. Przed czasownikiem lub z bezokolicznikiem pisana jest oddzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. A'propos powyzszego wiec, zdanie: 'Dała byś sobie na luz' brzmiec powinno: 'Dałabyś sobie na luz.'

    OdpowiedzUsuń