27 mar 2014

Mgła

Nad łąkami wstawała Cisza. Leniwie wyciągała ramiona gładząc białymi palcami poczerniałą trawę, wciąż jeszcze przygiętą do ziemi wspomnieniem śniegu. Sunęła niespiesznie czesząc siwe włosy o zjeżone żywopłoty. Niosła ze sobą Czas. Miękki, jak jedwabista sierść zaspanego kota. Czas zatrzymania w pędzie, czas przyczajony między jednym a drugim uderzeniem serca, schowany pod linią rzęs przymkniętych oczu. Czas, którego okruchy zbierała przez wiele lat, by teraz oddać go ludziom w prezencie.
Wpłynęła powolnym tchnieniem między opłotki, utkała mleczny kobierzec na bruku wiejskiej drogi, miłośnie liznęła słomiane chochoły w sadzie sołtysa i zapukała do pierwszych napotkanych drzwi.
-Kto tam? -burknął niechętny głos.
-Cisza...
-Idź precz. Nie mam czasu na ciszę.
-Ale ja mam twój czas...Przyniosłam go w prezencie.
I człowiek otworzył. Pospiesznie chwycił Czas leżący na progu chałupy i zatrzasnął drzwi przed mgielnym noskiem Ciszy, nawet jej nie zauważając.
Tak samo stało się w innym domu...i kolejnym...
Coraz bardziej zniechęcona snuła się od chaty do chaty aż w końcu Karczmarz nie mogąc znieść Ciszy, spuścił z łańcucha psy, by przegnały ją do Prastarej Puszczy. Tam zwinąwszy się w kłębek na miękkim mchu zapłakała żałośnie perlistą rosą.
-Czemu mnie odtrącili? -spytała Smoka, który wylądował z łopotem skrzydeł tuż obok mgielnego stworzenia.
-Ludzie się ciebie boją. -Smok delikatnie pogładził mleczne włosy Ciszy. -Zapełniają swój czas hałasem, zręcznie budują z niego mosty nad swoimi lękami, by nawet przypadkiem nie zamoczyć pięt. Tłumaczą, że nie mają czasu, by się zatrzymać...
-Ale dałam im czas. -zachlipała Cisza. -Co z nim zrobią?
-Pewnie wymyślą coś, co powoli im biec do przodu jeszcze szybciej. -Smok uśmiechnął się melancholijnie.



Obraz pochodzi z galerii: http://christasvengel.deviantart.com/

12 komentarzy:

  1. Jakie to głębokie co piszesz:)Ja od pewnego czasu mam właśnie takie same wrażenie,że ludzie udają ,że nie mają czasu,tylko nie wiem czemu?boją się,żeby ich ktoś nie posądził o lenistwo?a może nie chcą bliskości innych ?może dobrze się czują tylko ze sobą?nie wiem:))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. miało być samo-nie same:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że się boją. W ciszy za dużo słychać.

      Usuń
  3. Pięęękne.
    W tym domu Mgła zes woją Ciszą chyba została przyjęta z otwartym sercem ;-D:
    https://lh5.googleusercontent.com/--mvI2LMqQEg/SeH0_KB3itI/AAAAAAAAA6U/8nqQsPD3r3E/s640/Obraz%2520119.jpg

    Odwiedziła też stado krów" https://lh4.googleusercontent.com/-NzO6t8qDWbQ/SeH0zXP5P0I/AAAAAAAAA48/6heV5aXiCbU/s640/Obraz%2520108.jpg
    i otuliła drogę:
    https://lh6.googleusercontent.com/-ZN_SOGM2Znw/SeH0yueqP9I/AAAAAAAAA40/dpuXuoW7C6k/s640/Obraz%2520107.jpg
    by w końcu zamienić się w… tęczę
    https://lh5.googleusercontent.com/-LHjABj3hr7U/SuTB22eZbkI/AAAAAAAACFk/5lvTaAMRf8s/s640/latojes2009%2520162.jpg
    :-D
    Serdeczności moc przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię ciszę i u mnie mogła by zamieszkać . Nie wiem jak reszta rodziny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. No to jutro postaram się żeby było coś prawdziwego i wesołego :)

      Usuń
  6. Ciszo Pani Udzielna! Zapraszam Cię w moje skromne progi :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń