-(miszczunio)Co ty robisz? Jak ty pływasz? Co to za styl rozpaczy?
-(ja) Jakiej rozpaczy…? To piesek!
-Tja…chyba szczeniak w worku. Przestań polerować tą wodę tylko płyń jak trzeba!
-Przecież płynę…
-I to mnie dziwi. Płyniesz wbrew fizyce, logice i budowie molekularnej wody. Cuda jak Chrystus robisz. Albo Mojżesz…Przejście Żydów przez Morze Czerwone….
Lawenda na przypomnienie, że ją lubię...
I tak dopłynę tam gdzie chcę! Dajcie mi tylko trochę czasu....
Podziwiam sobie codziennie i podziwiam! Nie będę banałów wypisywać, bo BABULEWICZ to już przecież znana marka! A lawendowa szkatułka - zarąbista jest.
OdpowiedzUsuńJa tak pływam kraulem. Styl desperacki ;-))))
OdpowiedzUsuńAleż mi się podoba chustecznik. Lato w pełni!
"Hahaha" genialny rozmowa! :D
OdpowiedzUsuńLawenda jak najbardziej TAK! :D
Cudne prace, pachnące latem:)
OdpowiedzUsuń:))))
OdpowiedzUsuńUna caja de pañuelos sencillamente preciosa!!!!
OdpowiedzUsuńA ja nie umiem pływać ;-)))) i zawsze siedzę w brodziku udając że głęboka woda mnie nie interesuje ;-))))). Różowa skrzyneczka cudna.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja nie pływam, więc nie martwię się o styl. Za to do perfekcji opanowałam stylowe ;))) siedzenie na obrzeżu basenu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło zachwycając się lawendową skrzyneczką.
od dziś mam do Miszczunia szacun :)))))))))
OdpowiedzUsuńTaaa.... te pływanie a tutaj lato :-)
OdpowiedzUsuń:)))) Oj, jak ja bym sobie popływała... tęskno mi :((
OdpowiedzUsuńJakie letnie te motylki!
Ushii ! Balsam na mą duszę wylewasz...bo nikt o chusteczniku nie wspomniał a ja z tą skatiną męczyłam się cały dzień, obmalowując ździebełko po ździebełku....:D
OdpowiedzUsuńmęczenie skatiny nad wyraz udane okazało się, pudełko z lawendulą takoż oczy cieszy:))
OdpowiedzUsuńNiektóre syreny zdolne są bardzo.Całusy z ubitego gradem Supraśla.
OdpowiedzUsuńПахнет летом, бабочки порхают! Красота! Великолепно! Мне очень нравится у Вас!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńАбсолютно весенние вещицы!
OdpowiedzUsuńGreat, so romantic and beautiful:-)
OdpowiedzUsuńHugs, Biljana
Ja tez te "szkole plywania" reprezentuje i...dopoki czuje czuje grunt pod stopami "ZAPLYNE" wszedzie;-)))))))
OdpowiedzUsuńLawendowa skrzyneczka kojarzy sie z poludniem Francji:-)) Sliczna!
Pozdrawiam Agus cieplutko z dziura w szczece;-)))))
amazing boxes! beautiful work!
OdpowiedzUsuńMuy bonitos todos los trabajos, me encantan.
OdpowiedzUsuńBesitos desde España