20 lut 2011

Potrzeby nastolatków

Młody obejrzał właśnie "Rok 2012" i wpełza schodami na górę (nie wiem czemu, ale nastolatki w pewnym wieku przestają chodzić a zaczynają charakterystycznie pełzać, każdym gestem wyrażając swoją głęboką pogardę dla całego otaczającego ich świata). Z wyrazem bezgranicznego znudzenia rozkłada swoje zwłoki na fotelu za moimi plecami i relacjonuje film, zachowując przez cały czas styl konwersacji właściwy bezkręgowcom, czyli: "a tak właściwie to nic mnie to nie obchodzi". Kończąc opowieść, podsumowuje:
-I co to za dramat...? Phi...Wszyscy najważniejsi bohaterowie ocaleli... Chciałbym zobaczyć prawdziwy dramat... -dodaje rozmarzony.
-To zajrzyj do swojego pokoju. -odpowiadam. -Armagedon lepszy niż u Baya...

I na ukojenie:



32 komentarze:

  1. ..stanęłam w progu pokoju Pawła i lekko zakręciło mi się w głowie...na biureczku leżało jakieś sto dwadzieścia zeszytów i podręczników szkolnych zwalonych na kupę.Na podłodze leżały drelichowe spodnie,kilka koszul,pantofle tenisowe,para butów,teczka,kilkadziesiąt książek.Pachniało wilgotną oponą.../fragment "Wojny domowej"z lat sześćdziesiątych/.Niektóre rzeczy są niezmienne o czym dobrze wie niżej podpisana twoja rodzicielka

    OdpowiedzUsuń
  2. dobra dobra....w moim było więcej książek i nie nosiłam drelichowych spodni:D. Z tą oponą to chyba też nie....

    OdpowiedzUsuń
  3. ps.a "lawendula" przywołuje zapachy lata

    OdpowiedzUsuń
  4. pudełko jak wszystko inne jest rewelacyjne :)
    a konwersacja z dziecięciem - rewelacja!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pudełko cudne, aż zapachniało lawendą... :)
    Uśmiałam się z konwersacji Twojej z synem i Twojej z mamą :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Twoje anegdoty:)
    A skrzyneczka cudna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pudełeczko świetne, uwielbiam motyw lawendy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne pudełeczko ale przede wszystkim bardzo oryginalne, super:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przydała by mi się taka szkatułeczka jest śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  10. wiesz....ale te dzieci szybko rosną :):):)
    ani się nie obejrzysz a i Młody wejdzie w fazę buntu i hormonów ( tak na marginesie, to wg mnie ten etap zaczyna się coraz wcześniej niestety i trwa coraz dłużej ).
    A szkatułka jak zwykle-cudna :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna słodziakowa szkatuleczka:))) ...Przecież wiadomo na ogół, że MY byłyśmy idealne, bez względu na rocznik, wiek i pochodzenie!!Dopiero Ci ONI, młodsi- plują na ideały, za nic sobie mając wartości i to ICH wina, że rząd sobie nie radzi,a na świecie panuje globalne ocieplenie!!;):D:D:D
    ps ja to na przykład porządek wszędzie i zawsze miałam IDEALNY !!:D:D:D
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Co się łamiesz! Trzeba na spokojnie do tego podejść. Ja mam na to sprawdzony sposób - zamykam drzwi pokoju starszej dzieciny i problem jakoś tak znika... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ ja właśnie do tego spokojnie podchodzę, dokładnie tak jak Ty Ato.
    Lejdik - no ba. Nikt nie był tak idealny jak my.Muhahaha...u mnie nawet "nieład" jest "twórczy" (pomijam co wytwarzał)

    OdpowiedzUsuń
  14. Agnieszko....dziecie moje ma 3 lata i osiem miesiecy ale bur....el w swoim pokoju - potrafi "zorganizowac z predkoscia ponaddzwiekowa!!!!
    Mam nadzieje, ze to choc odrobinke Cie pocieszy.....
    Pudeleczko JAK ZWYKLE piekne a motyw lawendy, pozornie wszechobecny u Ciebie JAK ZWYKLE prezentuje sie swiezo!!!!
    Pozdrawiam cieplutko
    P.S. Cos Ty Agus obrazona na mnie jestes??????? Jesli tak, napisz mi choc krotko za co....

    OdpowiedzUsuń
  15. :))))) dobre, dobre..przerabiałam to z trójką dzieci :) cudne pudełeczko :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  16. Pudełeczko cudne. Kocham lawendę i nie jestem w tej miłości osamotniona.
    Jeśli chodzi o pokój, hmmm chyba dzieciaki tak mają, ku niezadowoleniu nas rodziców.
    Ściskam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj, do dziś byłam Twą cichą wielbicielką. W tej minucie ujawnioną ! Uwielbiam twoje poczucie humoru które sprawia, że z uśmiechem patrzę na "każde dziś". A twoje prace ... niedoscigniony ideał :)

    Pozdrawiam bardzo serdecznie. Bardzo !

    OdpowiedzUsuń
  18. Margott o matko moja jedyna?! A czemuż miała bym się na Ciebie słońce obrażać?! Ja generalnie w ogóle nieobraźliwa jestem a już na takie pysie to w żadnym wypadku!!

    Magdo. Witaj w niskich progach, już ci robię na półce miejsce na kubek kawowy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoje decoupage'owe skrzyneczki podziwiam niezmiennie, a nastolatkowe rozmowy dobrze znam, choć moja latorośl wkroczyła dopiero w 11 rok życia ("Czemu synu kochany jedyny pyskujesz do matki?" - "Bo jestem nastolatkiem, tak trzeba." :D)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piekny motyw na tej skrzyneczce:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię czytać Pani "felietony z codziennego życia". Są bardzo trafne, żartobliwe. Moje dziecię dopiero szykuje mnie na wejście ten kolorowy etap swojego rozwoju, więc mama jeszcze czas na oswojenie się z tematem ;-)
    A decou jak zwykle przepiękne !

    OdpowiedzUsuń
  22. Pudełeczko lawendowe prześliczne, wzór tej serwetki idealnie pasuje , a napis i koronka to cała finezja made by AB .
    No tak, moja córka wyrośnięta 174 cm wzrostu ,dorosłe już 20-letnie stworzenie , niestety patrzy na mnie z góry i już jej nie podskoczę :D:D:D W wieku Twojego syna miała totalną głupawkę , dobrze że to tylko wspomnienie o tym , że to jej nie pozostało, wyrosła :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Aja staję w pokoju i zastanawiam się ..czy poziom bałaganu już wymaga interwencji,czy nie drażnić jeszcze córy,bo oczywiście będzie obażona....Jak widać wszystkie nastolatki takie same,o chłopcach nie wspominam bo mąż sprowadza ich na ziemię....do wzięcia odkurzacza w dłoń.......
    Serdecznie pozdrawiam/lavendula piękna/

    OdpowiedzUsuń
  24. Parece até que estou sentindo o cheirinho de lavanda , otimo trabalho parabéns!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Pudełko przepiękne, uwielbiam lawendę!!!
    Zaglądam tu od dawna a dzis sobie cos napiszę - co mi tam :)
    Pozdrawiam
    Iza - Giza :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Aguś, ja jak zwykle opóźniona:( Mam nadziję, że już się lepiej czujesz?!
    Mój Benito ma 3 i pół roku i w tym samym wieku mamy sąsiada. Wierz mi, jak zostawię ich nawet na 5 minutek samych, zawsze mam wrażenie że pomyliłam mieszkania:))))
    Lawendowe pudełeczko, pięknie wypieściłaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. ha,ha,ha... Ech... i mnie to czeka. Już czuję przedsmak...
    A skrzyneczka prześliczna :) Jak zwykle

    OdpowiedzUsuń
  28. jak ja lubię te Twoje teksty :) Dlaczego Ty o karierze kabaretowej nie myślałaś??

    (Twoje prace tez bardzo lubię, żeby nie było :D )

    OdpowiedzUsuń
  29. świetna praca

    pozdrawiam i zapraszam!
    http://magart-magdaczechoska.blogspot.com/
    Magda

    OdpowiedzUsuń