7 lut 2011

Kocia pogoda

Nic tylko siedzieć przy kominku, pod kocem, z kubkiem kawy, dobrą książką i mruczeć..mruczeć w oczekiwaniu na wiosnę


Pan Bóg zmarkotniał, gdy patrząc na Ziemię,
na to co stworzył (a stworzył niemało),
stwierdził ze smutkiem, że to ludzkie plemię,
to Mu się jednak nie bardzo udało.
W tyglu tworzenia Anioł pomocniczy
być może mieszał nie tak jak należy,
być może dodał za dużo goryczy,
albo surowiec nie całkiem był świeży...
W sumie rezultat był raczej dość mierny,
Pan Bóg chciał wszystkich potopić i wylać,
ale i tutaj wynik był mizerny,
bo się pospólstwo nauczyło pływać.
Cóż było robić? Bóg zaczął na nowo
i postanowił coś lepszego stworzyć,
już wiedział: teraz nie wystarczy SŁOWO
bo do stwarzania trzeba się p r z y ł o ż y ć.
Więc - co najlepsze miał jeszcze w zapasie
zestawił zgrabnie, a gdy był już gotów,
tchnął iskrę życia i po jakimś czasie
stanęła przed Nim parka małych kotów.
I wnet weselej zrobiło się w Niebie,
a Bóg na Ziemie już prawie nie patrząc,
powiedział cicho i tylko do siebie:
- Może od tego należało zacząć?

18 komentarzy:

  1. Zdecydowanie przy takiej herbaciarce są powody do mruczenia :) Gdybym miał kota to olałby whiskas i zaopatrywał się u ciebie :)
    Aż mi się przypomniała trumna z kotami :D Świetnie ci wychodzą takie motywy.

    Kici kici :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna szkatułeczka z kotem. I wierszyk super:)

    OdpowiedzUsuń
  3. cO SIE DZIEJE? i MNIE TEZ JAKOS KOCIO SIE ZROBILO....

    OdpowiedzUsuń
  4. "Gęstej skórki" dostałam czytając ten wierszyk. To sama prawda, tyż prawda, i święta prawda, kot to najlepsze co udało się Stwórcy ulepić.
    Pozdrawiam wraz z kotem.
    Zakocona herbaciarka super!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja za kotami nie przepadam, więc wierszyk mnie zdołował, ale herbaciarka cud-miód :) Takie "ślady" malowałam kiedyś koleżance na paznokciach :D Tylko dużo mniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pudełeczko śliczne, a śpiący kotek jest po prostu rozbrajający.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach te koty! Udały się Panu.
    A Tobie herbaciarka... jak zwykle :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Herbaciarka super,a kotów mam całą mruczącą orkiestrę,od szarych dachowców,przez pstre spryciarze,po czarną inteligencję :D
    Zasypiający mruczek rozbawił mnie do łez:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Herbaciarka rewelacja - urzekły mnie te łapki :) czyżby to szablon i pasta strukturalna?

    OdpowiedzUsuń
  10. piękna kocia herbaciarka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki za odwiedziny, a herbaciarki są naprawdę urocze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Anulko. Nie. To nie szablon. Łapki są namalowane ręcznie czarną farbą.

    OdpowiedzUsuń
  13. Koachana, sama wiesz, że pogoda nie kocia jest. Też jestem odźwierną dla swojej kocicy. Jak tak wieje, to w dupkę zimno ;-)
    Herbaciarka pocieszna. Jak dla mnie- kociary ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. łapki rozczulające,koty uwielbiam a szczególnie jedną ich przedstawicielkę która zreanimowała moje nadwyrężone zębem czasu ramię /medycyna oficjalna wysiada/

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacja, superaski pomysł!

    OdpowiedzUsuń