27 sty 2011

Precz z dietą!

Kolejne czekoladki specjalnie dla Was:



Moi drodzy. Diety proszę odstawić w kąt. Do lata jeszcze tyle czasu, że zdążymy dopasować się do naszych strojów kąpielowych a jak nie, to cóż...ponoć teraz na topie jest moda wiktoriańska...


Poza tym.
Muszę się Wam pochwalić. Od wczoraj jestem dopieszczona biżuteryjnie. Cudo jakie dostałam od Arkadii sprawiło, że dobrą chwilę siedziałam nad tym naszyjnikiem i podziwiałam....podziwiałam...podziwiałam... Nie wiem jak ta kobieta to zrobiła, ale zamknęła w tej formie moje marzenie o naszyjniku doskonałym. Dziękuję! Jesteś wielka!
Zdjęcie kiepskie bo niestety jestem skazana na "sweet focie w lustrze" ale na blogu Arkadii możecie podziwiać to cudo w pełnej krasie.



No i zwyczajowo, nutka na dziś:

27 komentarzy:

  1. No i znowu czekoladki. A ja się tylko cieszę, że wczoraj zrobiłem litr gorącej czekolady i jeszcze mi zostało :D

    Naszyjnik cudo, ale to już ci mówiłem :) A swoją drogą...apetyczna szyjka.

    Au...
    kły mi się zaklinowały w pozycji "on".

    OdpowiedzUsuń
  2. I od wczoraj gorąca?! (czekolada..żeby nie było)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz już zimna, ale zawsze można rozgrzać. (czekoladę...)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pudełko cudne, tak, precz z dietą, te kostiumy plażowe bardzo mi się podobają buhahahhahaha :D :D :D
    A naszyjnik - zapiera dech w piersiach :) Szczęściaro :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna szkatulka...czekoladki juz od Nowego Roku probuje odstawic, poniewaz u mnie juz lato trwa...a jakos te sliczne stroje Wiktorianskie nie chca sie tu przyjac!
    Pozdrawiam
    ]xxx

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasik, nawet nie wspominaj. Nie cierpię zimy a te twoje lato aż pachnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ova romantična kutija može i biti samo za srca ili one sitnice koje su srcu drage.
    Pozdrav

    OdpowiedzUsuń
  8. Przesłodkie te czekoladki...

    OdpowiedzUsuń
  9. ΕΝΑ ΚΟΥΤΑΚΙ ΣΚΕΤΗ ΓΛΥΚΑ!!!
    ΚΑΤΩ Η ΔΙΑΙΤΑ,ΟΠΩΣΔΗΠΟΤΕ.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, znów te słodkie pudełeczka na słodkości ;) Bardzo mi się podobają, mają taką smakowitą tonację kolorystyczną.

    Kolia bardzo elegancka, teraz potrzebujesz do niej wiktoriańską suknię.

    OdpowiedzUsuń
  11. Litr czekolady? w takim razie to nie może być Moja Czekolada (jest najlepsza na świecie, ale ponad filiżanka... jest już zabójczą dawką, nikt się nie ośmielił przyjąć większej dawki rozkoszy).

    Aguś to mój ulubiony motyw u Ciebie - raz zobaczywszy go na blaszanym pudełku, zapamiętać go na zawsze musiałam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekoladę mogłabym 24 na dobę :) A moda wiktoriańska bardzo mi się podoba, haha.
    Naszyjnik WOW, zamurowało mnie i zabrakło przymiotników.
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu, toć rozkoszy nigdy za wiele, a gdy jest taka możliwość tę mógłbym czerpać całymi dzbankami :D Cóż takiego dodajesz do tej czekolady, że nie można się jej oprzeć?

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki Ci Aga za to wyróżnienie mojej skromnej osoby,aż żem się zarumieniła od tych pochwał :D Cieszę się,że naszyjnik dotarł w całości i może zdobić Twoją łabędzio-chudą szyjkę.Do tego moja ukochana ERA w tle... :)
    Pudełeczko oczywiście piękne,romantyczne i dopieszczone,a dieta...? Żadna na mnie nie działa,więc dawno dałam se z nimi spokój :D
    Wielka BUŹKA!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczne to pudełka;-)
    a co do naszyjnika, to zapewne zrobiła go baaardzo cierpliwa osoba, bo widac że dużo pracy i czasu wymagał,
    pozdrawiam;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sed chcesz mnie publicznie odrzeć z moich tajemnic? Na razie powiem, że do czekolady dodaję swoje serce i szczyptę swojego temperamentu...

    OdpowiedzUsuń
  17. kutijica je prekrasna,elegantna i romantična

    OdpowiedzUsuń
  18. No tak publicznie to może i nie, ale prywatnie odzieram profesjonalnie.
    Z tajemnic też.
    No widzisz, ja musiałem u siebie szczyptę temperamentu zastąpić szczyptą chilli.

    OdpowiedzUsuń
  19. O Boshe ile słodyczy... Agnieszko pudełeczko jest prześliczne. Kolejny motyw do którego się ślinię:) Crack wyszedł superowo! Dół to bejca czy akrylówka?

    OdpowiedzUsuń
  20. Aga. Bejca spirytusowa "sosna oregon" Taki fajny, rudy, nasycony kolor.

    OdpowiedzUsuń
  21. No pieknie!!!! U Ciebie slodkosci a ja na diecie, tzn. "na plastrze" enimSlim - jade...Podobno odchudzaja...ZOBACZE...(wrrrrr)
    Pudeleczko cudne, nie bede sie wypowiadac na ten temat, bo zawsze Twoje prace podziwialam, zanim sama zaczelam pisac bloga....o szpitalu...ciescie...hobbidomie...
    Pozdrawiam cieplutko i MAGICZNIE pieknych prac zycze:-)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Czekolada z chili - jest taka do dostania w sklepach! Polecam, pochłaniam pasjami i w niedługim czasie będę musiała na swoim blogu poszerzyć kolumny po to by wstawić zdjęcie osoby mojej w pełnej okazałości. Chyba skopiuję wzór tego wiktoriańskiego barchanu lub udziergam jakiś wór pokutny do noszenia na plaży! Nie kuś już czekoladkami! Pokazuj same pudełka - na ich widok również się ślinię. Ostatnio dyskusje na Twoim blogu mają smak czekolady z chili - i tak trzymaj dalej!Na marginesie wspomnę, że zafundowałam sobie kiedyś masaż gorącą czekoladą - seks jest zdecydowanie przereklamowany....

    OdpowiedzUsuń
  23. Pudełko na czekoladki cudne, cudne, cudne! ! ! Retro kobitki też cudne!
    A naszyjnik....... mmmm ma cały kosmos w sobie. Super! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Aguś, dziekować z całego serca:) ale wiesz co... jakbys mi jeszcze napisała na maila lub tutaj jakiej firmy jest ta bejca. Bo wczoraj jak patrzyłam to z próbnika żaden kolor o tej nazwie nie przypomina tego z Twojego pudełeczka:) z góry całuję:P

    OdpowiedzUsuń
  25. Aga - proszę Cię bardzo :) i pozdro. z Warszawy :D
    http://www.drewnianadolina.pl/rustykalna-bejca-drewna-sosna-oregon-p-501.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny naszyjnik dostałaś . Prawdziwe dzieło sztuki. Czekoladki bardzo lubię i jeszcze w takim pięknym kształcie. Prawie na walentynki;-)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń