Przy okazji ozdabiania poniższego pudełeczka wypróbowałam nowe preparaty Rayhera. Efekt- słonecznik na tle spękań o strukturze brzozowej kory prezentuje się niezwykle interesująco.
Spękania wykonałam dwuskładnikowym preparatem AntikI i AntikII. Obie warstwy nakładałam w miarę cieniutko, oczywiście palcem - ten sposób sprawdza się najlepiej.Do wypełnienia użyłam patyny wodnej o konsystencji lekkiego żelu. Dół pudełka też pomalowałam tą patyną - świetnie uwidoczniła słoje drewna. Polecam!
Słoneczniki nie są moimi ulubionymi kwiatami,ale z takiej tacy to ja bym mogła wiele zjeść :) Pudełeczko też cacy.
OdpowiedzUsuńSlonecnikowa taca jest prześliczna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
jak tylko pojawi się coś nowego niecierpliwie sprawdzam i za każdym razem jestem zachwycona :) ślicznie - słonecznie, radośnie, ciepło. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne prace, świetne wykonanie. Z przyjemnością zaglądam tutaj...
OdpowiedzUsuńcudeńka ! uwielbiam słoneczniki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie :)
Słonecznikowe pudełko wygląda jakby miało wieczko z porcelany:)
OdpowiedzUsuńpiekne te słoneczniki :)
OdpowiedzUsuńMhmmm... piękne słoneczniki w pięknych oprawach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna taca, ale pudełeczko jest wprost urocze - te spękania dodają mu tyle uroku... :)))
OdpowiedzUsuńSłoneczniki to moje ulubione kwiaty, zatem mój komentarz będzie jednoznaczny - śliczne! śliczne! śliczne!
OdpowiedzUsuńP.S. Czy można w jakiś sposób nabyć takową tackę?:)
Sylvio. Oczywiście. Proszę o ewentualny kontakt na e-mail.
OdpowiedzUsuńPopatrzę sobie, powzdycham, pozazdraszczam...kiedy ja dojdę do takiej perfekcji? Na razie moje "wytwory" nie bardzo nadają się do prezentacji wśród profesjonalistów, laikom mogę od biedy oczy zamydlić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ślicznie Ci tym wianeczku !
Que preciosa bandeja,y la cajita muy linda,un beso desde España.
OdpowiedzUsuńTauro
Preciosa la bandeja, lo mismo que la caja. el motivo de girasoles es muy lindo.
OdpowiedzUsuńBesos,
Sandra
Todo muy hermoso, me ha gustado mucho tu blog.
OdpowiedzUsuńSaludos desde Valdivia - Chile
http://lulurulitos.blogspot.com
Kapitalny ten efekt:)
OdpowiedzUsuńI masz rację tym słonecznikom nie mozna się oprzeć ja już 2 lata temu zrobiłam sobie do kuchni i nie oddam nikomu...
Słońce chyba przywołałaś tym pięknym,ciepłym kompletem,nareszcie!
OdpowiedzUsuńPiękna taca-idealna na śniadanie w ogrodzie w taki słoneczny dzień:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne cieniowania na tacy. A spękania- osobiście wolę jednak te "klasyczne" porcelanowe.
OdpowiedzUsuńOj idzie lato, idzie a nawet biegnie :))
OdpowiedzUsuńŚwietne są te "brzozowe" spękania, bardzo naturalne. Jak nie przepadam za takimi efektami, tak patrząc na Twoje pudełeczko jestem skłonna zmienić zdanie o "krakach".
Dlaczego ja takiego papieru w słoneczniki nie znalazłam- bo to papier tak? Piękne motywy i cudna z nimi taca:)
OdpowiedzUsuńKraka tego też używałam- i to jedyny który mi wychodził bez problemu;)
Jolinko - to nowy decomanii, jest u Ani Jednoskrzydłej
OdpowiedzUsuńJa te słoneczniki wykorzystałam na swoim jednym z pierwszych decu... Twoja taca zdecydowanie jednak lepiej ci wyszła-jest piękna !
OdpowiedzUsuńAga cóż mogę powiedzieć.Cudności tworzysz za każdym razem.Pozdrawiam słonecznie :D
OdpowiedzUsuń