12 maj 2010

Siostry i początek końca.

Długo obracałam w głowie pomysł na tą herbaciarkę. Szalenie podobał mi się ten papier do scrapka i wzór z dziewczynkami. Należało to "tylko" sensownie połączyć. Chyba mi się udało. Dodatkowo podmalowałam całość farbą akrylową i patyną olejną.


Nastrój mam bojowy bo w tym tygodniu rusza nareszcie "początek końca" budowy ostatniego pomieszczenia w naszym domu. W tą zimę nie będę już tam trzymała kartofli :). Oto pierwsze ze zdjęć wyżej wymienionego. Te potężne pagaje to belki stropowe, bo na górze robimy jeszcze jeden pokój, gdzie moje faceciki ustawią makietę kolejki elektrycznej (śliną się na samą myśl o tym) i regał na modele samolotów.

Na zakończenie... nie mogłam się oprzeć: Młody Gniewny

16 komentarzy:

  1. Agnieszko, herbaciarka jest śliczna. Z chęcią też bym coś wykańczała - mam nadzieję, że pochwalisz się końcowym efektem. Gniew gniewem, a jednak podszyty delikatnym uśmiechem. Najbardziej zalotny jest ten lok nad czołem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie na ostatnim zdjęciu to raczej "młodociany zagniewany" :)
    A dodatkowego pokoju bardzo zazdroszczę i z pewnością nie dałabym go na zmarnowanie na kolejkę dla panów, a raczej przeznaczyła na pracownię, tym bardziej że belki stropowe dają tam niesamowitej wielkości biurko, na którym wszystko by mi się zmieściło, z czym mam straszne problemy na zwykłych stołach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Yadis - szczęśliwie mam pracownię. I to całkiem sporą, w której z łaskawości serca użyczyłam mężowi JEDNĄ szufladę :))

    Milenko - a loczek jak najbardziej naturalny, nie podkręcony.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że podobnie jak ja lubisz, gdy w domu się coś dzieje.Ja też zamierzem jeden pokój zamienić w pracownię.Jak na razie brak mi pomysłu jak to zrobić, więć pilnie obserwuję co dzieje się na blogach, może mnie coś zainspiruje.Syn - fantastyczny facet.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna, stonowana herbaciarka! A pokój zapowiada się bardzo ciekawie, łącznie z przeznaczeniem. Głośno nie powiem, żeby mąż z synem nie usłyszeli....Fryzurka Młodego świetna, mój po postawieniu od razu się przylizuje, bo nie lubi, a szkoda, bo mu do twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi sie herbatnica
    zdjęcia syna nie widzę.Nie wiem co się dzieje i dlaczego czasami nie widze zdjęć na blogach

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczna te herbaciarka- taka wdzięczna i delikatna...
    A pokój Twoich "chłopaków" zapowiada się ciekawie. Będą mieli swoje królestwo! Tylko wtedy jak wpadną w "kolejkowy zawrót głowy" mogą stamtąd nie chcieć wyjść. Ale jak to się mówi nie ma tego złego, bo wtedy Ty będziesz mieć duuuuużo czasu na tworzenie:-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Na zdjęciu jest pomieszczenie nad którym pokój o którym wspominam dopiero powstanie. To co jest na fotce ma zupełnie inne przeznaczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Herbaciarka nic dodac nic ująć piękna.
    A synek będzie łamał damskie serca...

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny ten motyw na pudełku. Też lubię papier do scrapu, bo są naprawdę fajne wzory. Tylko ta grubość...

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna herbaciarka! Idealna po prostu!
    Zazdroszczę pracowni:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Herbaciarka niepowtarzalna. Motyw mi sie bardzo podoba.
    A młody... "lovelas" Ci rośnie :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Agnieszko, młody gniewny zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Jest piękny :) :) celowo nie użyję słowa śliczny , zresztą brak mi słów żeby opisać jakie robi na mnie wrażenie ... a co będzie pózniej...lepiej nie myśleć :):):)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ozdobnemu pudełku poświęcę osobną pochwałę, robi wrażenie.... nie mniejsze niż Twój młodszy syn :):) Fajne połączenie tego papieru z pozostałą dekoracją . SUPER !

    OdpowiedzUsuń
  15. pudełko absolutna BOMBA! Jesteś moim (i mojej mamy ;)) dekupażowym guru!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Красота,прелесть мне очень понравилось!!!!!Марина)))

    OdpowiedzUsuń