23 mar 2010

Niebiesko mi

Niebiesko, podróżniczo i kwieciście. Co prawda w ogrodzie mam krokusy nie irysy a wybieram się do Anglii a nie do Holandii, ale poza tym to wszystko się zgadza.






21 komentarzy:

  1. Motyw irysów mnie urzekł. Piękna dwa pudełeczka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne te Pani pudełeczka.Skąd ma Pani takie piękne serwetki.Ja szukam coś w kolorze niebieskim ale nie mogę nic ciekawego znależć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani Danusiu, serwetki kupuję najczęściej w "cudachniewidach" albo w Drzewie Sekretów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak nie przepadam za niebieskim kolorem, tak tutaj bardzo mi się podoba. Może dlatego, że lubię takie motywy "holenderskie".

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga! Nie dołuj biednej amatorki. Te irysy są po prostu przecudne! A wiesz, ze dziś przypadkiem natknęłam się na serwetki z motywem krokusów? Też piękne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miro, ja też widziałam..czasowo się jednak nie wyrabiam..buuu:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne !!! Idąc za Twoim przykładem chyba zmaluje coś srebrnego, to taki inny niebieski jest;):D

    OdpowiedzUsuń
  8. ta holenderska cudna jest a kobaltowe przecierki dodają jeszcze klimatu:)
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  9. Me gustan mucho tus trabajos: Tienen un acabado muy lujoso. Disfruto mucho viendo tu blog. Se nota que según cada cultura, las tendencias también son distintas a la hora de decorar. Un saludo

    OdpowiedzUsuń
  10. Droga Agnieszko! I znowu piękne prace. Podziwiam. A co to za strona "cudaniewida"? Podpowiesz?! Pozdrawiam Ewa z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewo - już podaję link : http://www.serwetki.xip.pl/

    OdpowiedzUsuń
  12. Niebieski to chyba nie mój kolor, ale tutaj wyszedł CUDNIE.
    Te iryski wyciełam w zeszłym roku i... już

    OdpowiedzUsuń
  13. A dla mnie niebieski to jest to... irysy zresztą też:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Żużaczku zauważyłam że jeszcze nie filcujesz:)))))no tak zapracowana a tu trzeba wyjść do sklepu po filc podaję zatem broszkę z filcu" bez filcu":
    stary szetland wyprać w temp90 stopni z dodatkiem szarego mydła pociąć na mniejsze części moczyć w barwnikach do jajek wyciąć koła listki i skomponować broszkę ,już widzę jak pięknie wygląda przypięta do twojego wiosennego płaszcza
    koniecznie się nią pochwal:)))))))
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  15. Co??? Agnieszka filcuje ??? Piękne pudełeczko ,,holenderskie " i te z irysami mmmmm fajniutkie. Jeśli filcujesz to pokazuj szybciutko , bo ja na pewno nie będę filcowanką :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Nienie.. nie filcuję i filcować nie będę. Przy moim ograniczonym czasie było by to łapanie paru srok za ogon. :)
    ps. nawet nie wiem co to jest "szetland"

    OdpowiedzUsuń
  17. "szetland" to sweter- hicior z dawnej "MODY POLSKIEJ" [Wełna – włókno uzyskiwane z okrywy włosowej (sierści) owiec, lam, wielbłądów, kóz,]
    a MOŻE ZAMIAST BROSZKI TOREBKA ALBO ETUI NA TELEFON :)))))))))))))))
    ALICJA

    OdpowiedzUsuń
  18. nienienie :P
    Z filcu jedynie drobie poszyłam i "styknie" do Bożego Narodzenia

    OdpowiedzUsuń
  19. Bellísimas!!!
    Sandra, desde Argentina.
    www.decoupageyalgomas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękujemy za wizytę!
    Sandra, desde Buenos Aires, Argentina.

    OdpowiedzUsuń