17 lut 2010

Pierwszy zwiastun wiosny

Wszystkim czekającym na wiosnę śpieszę donieść, że na moim drzewku pojawił się pierwszy pączek. Hura!!

ps. Co prawda, długo szukałam jakiegokolwiek drzewka które by choć trochę wystawało ponad śnieg i wyprawa przypominała misję na Biegun Północny (wpadłam w śnieg po pas) ale pocieszam się, że mój jelonek miał mniej szczęścia...

Zapytywuję się - gdzie jest Jedność Łowiecka która ma obowiązek opiekowania się dzikimi zwierzakami w zimie? No gdzie?

22 komentarze:

  1. :) daj spokój ja dziś zwaliłam z tarasu jakieś 40 kubłów śniegu, z pokojem z oknami połaciowymi jest jeszcze gorzej, przeciekają Veluxy, odeszła nam prawie cała tapeta od ściany na której jest rynna dachowa plus jeden metrowy zaciek, bo rozsadziło inną rynnę i woda znalazła genialne ujście do mojego eM

    rozśmieszaj mnie rozśmieszaj, ale ptaszki jakos dziś tak ładnie świergoliły, może? czyżby? wiosna? idzie?

    OdpowiedzUsuń
  2. :D :D :D :D :D (na nic więcej mnie po prostu nie stać - uśmiałam się do łez) :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha,rewelacyjny pączek na drzewie :D
    Wiosna już się zbliża...i jelonek napewno się też uwolni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieeeeeeeee, Twoje posty Aga zwalają z nóg, uśmiałam się po pas...ale coś przecież trzeba robić, aby pogonić Zimę - dość już tego odśnieżania;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O kurcze , muszę zejść do lasku może i u mnie takie pączki zakwitają a ja nic o tym nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. :))))))))))))))))Tego mi było trzeba:)
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. to nie pączek,ale pąk normalnie:))umiesz dziewczyno rozśmieszyć...warto było odejść na chwilę od maszyny:))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pączek genialny :D A więc wiosna tuż tuż! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoja pomysłowość Agnieszko nie ma granic. Chcemy wiosny, tęsknimy za nią, czarujemy, zaklinamy a Ty masz po prostu pączka na drzewie.
    Uśmiałam się do łez. :))))

    OdpowiedzUsuń
  10. :))))))))))))))))). Radosć jest najlepsza ni zimowe dni. Dziękuje:)))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. A jak się świetnie wkomponował w krajobraz! Mowa o pączku, chociaż... ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aga, drzewko AntyDietetyczne Ci kwitnie!:D
    A co do jelonka to zacznij go dokarmiać, albo coś, przesz on tam stoi i marznie, a Ty taka nieczuła jesteś na jego życiowe potrzeby;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Pączek na drzewie ~ extra! :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziekujemy!!! Razem z moim 8-letnim synkiem smialismy sie dobrą chwilę. Pozdrawiam Alicja (nowa "czytelniczka" twojego cudnego bloga...

    OdpowiedzUsuń
  15. Realizas unos trabajos en decoupage hermosos!

    Me hago seguidora tuya y te añado a mi lista de blogs creativos

    Abrazos desde Barcelona-SPAIN

    OdpowiedzUsuń
  16. Radosna i wszyscy którzy czekają na wiosnę - już za chwileczkę, już za momencik Wiosenka do nas zawita :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aga, zajrzyj do mnie, coś dla Ciebie mam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwolnić jelonkaaaaaaaaaa!
    Agnieszko, ubawiłaś mnie tym pączkiem do łez :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jolinko! Przyjadę i własnoręcznie Cię zaduszę ze szczęścia!!!!!!! DZIĘKUJĘ!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakie to szczęście, że u mnie nie ma takich pąków na drzewach! Wszystkie bym zeżarła i nici by były z wiosny :-D

    OdpowiedzUsuń
  21. O kurczątka!...co prawda nie takich pączusiów wypatruję na gałązkach i witkach wszelakich... ale nie pogniewałabym się gdybym takiego znalazła. Mniam!
    Ale jak widzę to paskudna zima i tego pączka śniegiem przykryła ;)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń