Odmóżdżenie Poświąteczne
Po każdej świątecznej przerwie w tworzeniu „artisticznym” przeżywam swoiste odmóżdżenie. Nie wiem jaka jest przyczyna nagłego odpływania weny. Najprawdopodobniej cholesterol przytyka arterie i niedotleniony mózg gorzej pracuje. Na szczęście tym razem nie mogłam zanurzyć się całkowicie w urokach stołu (szczątki diety pooperacyjnej) i pewnie dla tego muza wróciła nader szybko "natychając" mnie na zrobienie bardzo babcinego pudełka na herbatę. Ozdobione tylko jednym, lekuchno przetartym ornamentem miało z założenia wyglądać jak odziedziczone po prababci.
i tak wyglada...Czy tym razem cos dla siebie. Przyznaj się w czym trzymasz herbatę ????
OdpowiedzUsuńJa po świętach dostałam swoistego kopa do pracy
Wróbelku...oj...zarumieniłam się ze wstydu. Herbatę trzymam w obleśnym pudełku z napisem "Lipton". Coś to chyba ma wspólnego z szewcem przysłowiowym...;)
OdpowiedzUsuńPiękne pudełko :-) a z tym szewcem to niestety często tak bywa ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
fiu fiu a jakie nowe szaty bloga! to ci dopiero! cała Aga w różach i fioletach! śliczości... całuję sisterowa
OdpowiedzUsuńNowe szaty zawdzięczam Nessie - jutro opisze ten pełen bólu poród... w każdym razie Nessa przez moja ignorancję ma zapewnione miejsce w Niebiesiach
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełeczko! Niedługo będę robić takie pudełko dla siebie, bo sama też trzymam swoje herbatki w Liptonie :-) i stąd moje pytanie: czym je pomalowałaś? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo! Nareszcie, Agnieszko, czuję się jak u Ciebie :)Może i nie szata zdobi człowieka, ale stronkę na pewno nowa 'szatka' ozdobi. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńbrzmi tajemniczo, ale co tam - liczy się piękna nowa skórka! ach i Aguś widzę, że bardzo ciągnie Cię do retro minimalizmu... i to jak pięknie ciągnie. Zazdraszczam! zdradź jeszcze co to za okolenie napisu - stempel? jakaś inna nowa metoda?
OdpowiedzUsuńDorotko - pudełko jest bejcowane bejcą spirytusową
OdpowiedzUsuńSisterowa - to stempel mojego pomysłu, wykonany na zamówienie.
Milena - bardzo się z Nessą cieszymy, że Ci się podoba :)
Pudło boskie, podoba mi się, że jest takie oszczędne w wyrazie.I to przetarcie ornamentu!
OdpowiedzUsuń:)))
Laura - ja też jeszcze za bardzo nie wiem z czym to się je. Na razie ślepo słuchałam Nessy która mi palcem pokazywała co kliknąć. A z tym powalaniem na kolana , to mam nadzieje, ze w sensie pozytywnym;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne pudełko :) Blog też się prezentuje znakomicie, natycha do próby zmienienia czegoś u siebie, ale JAK??? :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne pudełeczko, faktycznie wygląda jak "odziedziczone" - piękny stempel :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się też nowa szata Twojego bloga, idealnie pasuje do Twojej twórczości i Ciebie (takiej Ciebie jaką można sobie wyobrazić śledząc Twoje notatki i podziwiając rzeczy, które tworzysz)
pozdrawiam serdecznie :)
Laura, nie można. Ale w dużych sklepach budowlanych jest zawsze dużo lakierów wodnych
OdpowiedzUsuńDomalux, 3V3 to najpopularniejsze
Laura! To ten pan sprzedawca to taki więcej zorientowany jak widać ;-D
OdpowiedzUsuń