26 mar 2012

Bo przyjaciele są po to...

Bo przyjaciele po to właśnie są...
Dziękuję.
Zdjęcia nie oddają tego radosnego szumu przy rozpakowywaniu paczek ale wierzę, że dobra energia trafiła do Was otulając miękkością ciepła. Dzieciaki są zachwycone a samo to, że znalazło się tyle osób dających świadectwo, że można coś zrobić zupełnie bezinteresownie, było chyba jeszcze ważniejsze od samych materiałów.
Częściej przecież słyszymy "a co z tego będę mieć", niż "pomogę ci...Bo tak. Po prostu".
Dziękuję.
To co przysłaliście uratowało nam przygotowania do Wielkanocnego kiermaszu. W wyniku awarii świetlica była przez parę dni pozbawiona ogrzewania i wszystkie preparaty jakie udało się wcześniej Kasi zgromadzić trafił szlag. Na szczęście to co przesłaliście, było zmagazynowane w mojej pracowni i ocalało. Jednocześnie mogę autorytatywnie stwierdzić, że lakiery wodne, preparaty do spękań i bazy akrylowe nie mogą być używane przez pingwiny ;) Gdy zamarzną zaliczają dokumentny, nieodwracalny zgon bez szans na reanimację. Farby jako tako da się uratować.







I jeszcze coś z mojej pracowni. Kogucio. Trochę malowania, trochę patynowania i element decoupage.

14 komentarzy:

  1. Piękny koguci pojemnik.
    Aguś masz racje teraz każdy pyta ,a co ja z tego będę miał,,
    Jak trudno żyć w takich czasach

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro słyszeć że się część preparatów zmarnowała .
    Pojemniczek na jajka subtelny i taki ... wiejski .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie wszystkie, które Kasia kupiła wcześniej. ;/

      Usuń
  3. To wspaniałe, że dzieciaki miały tyle radości i że garną się do takich zajęć:)) Dobrze też, że są ludzie którzy chcą poświęcić im swój czas:) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ups zapomniałam, kogut jak wszystkie Twoje prace-wspaniały.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Kukuuurykuuu, nie pożycza się grzebykówww" :)Śliczności kogut!

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie:D
    Przykro, ale czasem na samym końcu kolejki pełnych interesownych znajdzie się dobra dusza:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż mam wrażenie, że ta kolejka wciąż się wydłuża. Takie czasy, niestety.

      Usuń
  7. Kogut dumnie pręży pierś, bo wie, że trafił na ładne tło :))) Aguś, ściskam i dzięki za pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Agnieszko! Poetko utalentowana wielce:))) Sugar i ja byliśmy zachwyceni!:))) A Twój kogut mistrzowski jest i tyle:))) Dziękuję za rymowany wpis i przesyłam buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihi...zastanawiałam się, czy przeżyjesz to wierszoklectwo moje ;)
      Dziękuję :*

      Usuń
  9. Pozwoliłam sobie zapiać nad pracą z kogutem, świetnie wygląda.
    Miło popatrzeć na te skupione twarzyczki dzieciaków i pracowite rączki :-)
    Pozdrawiam serdecznie ekipę małych decoupagystek :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. очень красивый короб! Желаю успехов Вам и Вашим деткам!

    OdpowiedzUsuń
  11. takie spotkania zawsze sa niezapomniane ;)

    OdpowiedzUsuń