6 paź 2011

Drakkar

Tym razem ornament malowany dwoma kolorami- czarnym i szarym jest kopią motywu plecionkowego z kamieni Ardre oraz Tjangvide, Alskog na Gotlandii (VIIIwiek).
TU możecie zobaczyć oryginały niektórych kamieni.




A TU trochę o Gałganku;).

30 komentarzy:

  1. Jeśli to ręcznie malowany ornament to nisko chylę czoło, szkatuła w sam raz na morskie skarby (np perły).

    OdpowiedzUsuń
  2. Małgorzato.Tak, to ornamenty malowane ręcznie, bez szablonu. Zresztą, nawet nie widziałam szablonów z takim wzornictwem ;)
    Może to i lepiej :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne Aga naprawdę bardzo piękne, jak zwykle jesteś moim niedoścignionym mistrzem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękne naprawdę śliczne twoje prace są

    OdpowiedzUsuń
  5. Ona buja, nikt normalny ręcami nie narysuje czegoś takiego.

    Wielka ściema, Siostro, tak równo i ślicznie to tylko robot z 'Ja, robot' narysował odręcznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak mogłam zapomnieć o Twoim blogu? Szukałam parę dni temu inspirującej muzyki. I o tyle, o ile historią się nie interesuję w ogóle (delikatne rzecz ujmując), o tyle muzyka to tu jest naprawdę dobra.
    A, no i nie dociera do mnie, jak można tak dokładnie namalować ornament odręcznie :O. Ile czasu Ci to zajęło?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. ^^ Dwa dni. Po prostu lubię się tak ścibolić z duperelkami. najchętniej to i drakkar bym namalowała, ale to chyba mnie przerasta...

    OdpowiedzUsuń
  8. Aga jak zwykle u Ciebie zachwycająco. A precyzję Twoich ręcznych malunków to podziwiam i ze wstydu z moimi idę się schować do szafy na przynajmniej dwa tygodnie :)

    Przepięknie Ci to wyszło, no kurna przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiecie co, po takich słowach naprawdę chce się malować. Dziękuję:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Te ornamenty malowane ręcznie mnie po prostu powalają, nie lubię tego zwrotu ale inaczej się nie da tego określić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Divina finisima te felicito un besazo

    OdpowiedzUsuń
  12. Divina muy fina te felicito un besazo

    OdpowiedzUsuń
  13. Ręcznie?? Kobieto jesteś niemożliwa :)
    Piękna skrzynka - zaraz mi sie zachciało Thorgala odświeżyć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakąż to wprawną rękę mieć trzeba, żeby taki splot zmalować FIU, FIU...
    Zbieram szczękę z podłogi i chowam do kieszeni wzroku nie mogąc oderwać od malowidła.
    Cudeńko, cudeńko
    Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie się "naściboliłaś" ...i tak ani razu ręka Ci nie zadrżała?? to z łuku możesz strzelać ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Thorgal na odświeżenie zasługuje zawsze i wszędzie ;)
    Penelopo - jakbyś zgadła. Od dwóch lat param się łucznictwem ;)
    Ręka mi nie drży nawet jak w Saracena celuję. Co prawda czasem wygląda na to, że biorę go żywcem do niewoli, ale już coraz rzadziej. Ile w końcu można mieć niewolników? Wachlarzy z pawich pór bym nie nastarczyła...

    OdpowiedzUsuń
  17. Aga jesteś mistrzynią w doborze ornamentów . A za malowanie ręczne - chapeau bas

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale cudo! Podziwiam za opanowanie ręki przy malowaniu tych celtyckich misteronosci!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  19. Buahaha, Aga nie ograniczaj siebie własnymi przekonaniami.Może spróbuj iść na całość i bierz się za drakkar..?:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Kachna :D Prędzej bym chyba oryginał zrobiła :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Замечательная шкатулочка!

    OdpowiedzUsuń
  22. оооооооооооооооооо!!!!! здорово!!!!

    OdpowiedzUsuń