21 paź 2011

Anioły

Kolejna szkatułka z ręcznie malowanym ornamentem. Tym razem motyw jest kopią reliefu roślinnego zdobiącego dolne, mosiężne okucia tzw. relikwiarza św. Kunegundy (Bamberg, druga połowa X wieku)
-Mamo? Widziałaś Anioła?
Mały w ramach żalu za grzechy pracowicie koloruje kredkami rysunek (katechetkę doprowadził do tiku nerwowego malując na czarno wszystkie anioły w zeszycie).
-Nie kochanie. Nie widziałam.
-A ktoś widział?
-Hm...(teologicznych dyskusji staram się unikać ze względu na moje dość specyficzne poglądy). -Teraz chyba nikt już aniołów nie widzi...
-Ale są przecież obrazki aniołów, więc ktoś musiał je widzieć. Inaczej, skąd by było wiadomo jak wyglądają i że nie są czarne?!
Racja...Tylko czemu nie mogą być czarne?



Dla odwiedzających mojego drugiego bloga:
ZAZDROŚĆ MATKĄ WYNALAZKÓW


14 komentarzy:

  1. Очень стильная шкатулочка:)

    OdpowiedzUsuń
  2. anioły moga byc i czarne :) i różowe i fioletowe a nawet zieone i musztardowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż jeszcze można napisać na temat aniołów, moim ostatnio wyrosły rogi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z rogami to i moi faceci są. Tylko chyba nigdy nie byli zbyt anielscy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehe. O aniołach się nie wypowiem, ale za to serwetka/papier na szkatułce genialny.
    Dzięki za patent! Wcześniej robiłam z wikolu, kaszy i białej farby. Efekt okej, aczkolwiek na większych powierzchniach pęka i robi się niefajnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacyjna szkatułka! eh, chyba czas wziąć pędzelek w dłoń i podjąć próby malowania... te Twoje ornamenty są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolorowe anioły są jak najbardziej w porządku. Bardzo podobały i się anioły u Kossakowskiej w "Siewcy Wiatru" - kolorowe skrzydła, kolorowe włosy (amarantowe lub karmazynowe) i do tego również tęczówki oczu w najrozmaitszych kolorach. Czarne są ok, zresztą widać to na załączonym obrazku ;)

    Motyw na szkatułce śliczny, podziwiam pewność ręki i umiejętności. Reszta szkatułki tez niczego sobie, znaczy piękna jest i już :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor aniołka to chyba rzecz gustu, więc jak najbardziej jestem za kolorowymi, nawet czarnymi jeżeli tak chce autor :) Mani czarnego się nie dziwię, bo mój Młody wszystko paćka na niebiesko ;)
    Szkatułka niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I like your colorful and so beautiful box:-)
    Hugs, Biljana

    OdpowiedzUsuń
  10. Ktoś by pewnie usnuł teorie na temat czarnych aniołów , ucałuj Witka - czarny to tez kolor nie wszystkim kojarzy sie źle ,może to cos nie tak z katechetką .

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoje prace mają taki klimat.... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna szkatułka, wzór ornamentu idealnie dobrany i wykonany...cóż więcej mogę powiedzieć..śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow! Jesteśmy pod wrażeniem! :)

    OdpowiedzUsuń