(mały)-Czego szukasz mamo?
(ja odwracając się od regału z książkami) -Szczęścia.
(mały zdumiony) -No przecież tu jestem!
Mówcie co chcecie, ale nawet taki destrojer jak mój mały potrafi wzruszyć...
A to już Majkowy komplecik dla Poli. Z najserdeczniejszymi życzeniami Polu!
Chyba mam szczęśliwy dom, bo pozytywna aura wylewa się drzwiami i oknami powodując mutacje okolicznej roślinności.
Malinka z mojego krzaczka.
presladak komplet s pčelama:))))..
OdpowiedzUsuńM
łobuziaki potrafią wzruszać...
OdpowiedzUsuńMiłość kwitnie i owocuje :))) A dzieci bywają rozczulające.
OdpowiedzUsuńDzieci są rozczulające :)
OdpowiedzUsuńNo tak, takie słowa to sama słodycz dla matki :)
OdpowiedzUsuńKomplecik śliczny, a malinka żywym dowodem na fluidy szczęścia i miłości latające po Twoim domu i ogrodzie :)
pozdrawiam :)
Może by takie malinki sprzedawać na skalę krajową, coby rozsiać pozytywną aurę jeszcze szerzej? ;)
OdpowiedzUsuńO, widzę, że coś ostatnio Maja przwija sie na wielu blogach ;) Fajny komplecik, a serduszko-malinka rozczulające :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komplecik z pszczółką Mają:))) Mam siostre bliźniaczke, więc uwielbiam takie podwójne anomalie;)))
OdpowiedzUsuńMłody wie jak mamę udobruchać :):):)
OdpowiedzUsuńAga, a czemu myślisz ze byłby płacz i zgrzytanie zębalami? :):):) Ja czekam i czekam chyba juz 3 rok :).
Iza - ja też czekam :D Na Was :D
OdpowiedzUsuńPola musi być mega zadowolona z takiego cuda :):)
OdpowiedzUsuńps. zapraszam na małe candy ;)
Zuzo :) Dziękuję za zaproszenie.
OdpowiedzUsuńCudowne dziecko!!! :)
OdpowiedzUsuńa pszczółki fajniuśne:)
CFFFaniaczek z tego synusia;):D:D Ale wie jak mamusię zauroczyć:)))
OdpowiedzUsuńA Majowy komplecik cudny, prekrasny i presłodziaScy!:))