17 kwi 2011

Koń jaki jest, każdy widzi.

I pisanka też. Nie mam pojęcia, czy uda mi się jeszcze w tym roku urodzić coś w tej materii, co różniło by się od tych już zniesionych. Bóle porodowe są coraz mniej przyjemne a efekty przestają mnie zadawalać. W związku z tym samodestrukcyjnym nastrojem pękłam parę wydmuszek i wyniosłam się do ogrodu przycinać róże.
W ramach niezrozumiałego "pałeru" posadziłam bratki, odchwasciłam skalniak, irysy, i własne nogi (już w łazience a nie w ogrodzie, bo tknięta miłością bliźniego postanowiłam zaoszczędzić sąsiadom uroków obserwowania depilacji).
Aha. Na skalniaku, pod niewiarygodnym gąszczem zielska odkryłam kwitnące irysy[krokusy!! -patrz komentarze]. Biorąc pod uwagę warunki w jakich bytowały mogę z całą pewnością stwierdzić, że zajadłość mają po mnie.
Howg.


I do wiadomości filologów maści angielskiej:
Po głębszej analizie stwierdzam, że jednak to bardzo pozytywna piosenka. Tylko trzeba ją z właściwej strony "ugryźć".

24 komentarze:

  1. Widzę piękne pisaneczki, moje powiedzmy pierwsze koty za płoty, ale mogą być:))) Twoje za to sa pierwszej klasy:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam czytać Twoje posty. Siedzę wtedy i suszę zęby do monitora.
    Jaja ...ahh, podziwiam za cierpliwość zabawy z tasiemka.
    Cuda!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem jak piosenka /niestety z angielskim nie zdążyłam się zaprzyjaznić/,ale konik jest absolutnie pozytywny.Pisanki takoż.Ale na skalniaczku to chyba kwitną ci krokusy,bo na irysy ciut za wcześnie,o czym z Supraśla donosi twoja rodzicielka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisanki są przepiękne i takie eleganckie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie...pewnie, że krokusy. Ogrodnik ze mnie jak z koziej rzyci trampolina.

    OdpowiedzUsuń
  6. ΛΑΤΡΕΥΩ Ο,ΤΙ ΚΑΝΕΙΣ ΓΙΑΤΙ ΤΟ ΚΑΝΕΙΣ ΜΕ ΠΑΘΟΣ ΚΑΙ ΔΕΞΙΟΤΕΧΝΕΙΑ!!!
    ΚΑΛΟ ΠΑΣΧΑ!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach, jo...

    Pisanek robiła nie będę, prędzej piórami porosnę, niż zabiorę się za coś tak precyzyjnego....

    Ale dzięki za Oldfielda, obejrzeliśmy sobie teledysk z Kubusiem, macie od niego pozdrowienia, to kiedy znowu przyjedziecie? :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Замечательные анютини глазки!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pisanki takie sobie (hihi żarcik), koniczek powala.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pisanki piękne i dopracowane jak zawsze:) A koń - by się uśmiał;)) Boskie:) Całusy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pisanki cudowne.. a koń - to się nazywa uśmiech.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Uns ovinhos simplesmente lindos!
    Bj
    Milai

    OdpowiedzUsuń
  13. Muy lindos esos huevos, los motivos son preciosos.
    Besos y Feliz Pascua,
    Sandra

    OdpowiedzUsuń
  14. oł je, i pisanki i pioseneczka wery wery że tak powiem noo ;D super!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bratkowe jajka są prześliczne, zresztą i tym z narcyzami niczego nie brakuje ;)
    Może i już patrzeć nie możesz na pisanki, ale robisz je tak cudne, że inni chcą na nie patrzeć bez końca, toteż stąd musisz ich aż tyle zrobić. Tak, wiem, ida na łatwiznę i zamiast pomęczyć się samemu wolą mieć je gotowe u Ciebie, ale skoro robisz takie cudne, to co się dziwić...

    Koń fikuśny, jakiś pozytywnie zakręcony :D

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pisanki cudowne. Odwzajemniam się cudownym uśmiechem :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Agus czepiasz sie i tyle! Ale tak jest zawsze w przypadku Osob, ktore osiagnely wyzszy stopien wtajemniczenia:-)
    Zycze Ci i Twojej Rodzince wspanialych Swiat!

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystkiego dobrego z okazji nadchodzących Świąt Wielkiej Nocy :-)
    Pozdrawiam cieplutko
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  19. Wesołych Świąt i mokrego podkoszulka w Dyngusa :)

    OdpowiedzUsuń