Dzień rozpoczęłam od malowania kolejnego etui na okulary z serii muminkowej. Robota fajna ale cokolwiek upierdliwa- szczególnie, gdy maluje się po raz tysięczny pierwszy podskakującego Muminka. Tym razem jednak spod mojego ulubionego pędzelka nr. 0 wyłaniała się Migotka i w związku z tym taka refleksja mnie naszła.
Zdobione etui na okulary zamawiają najczęściej panie i co dziwne, Migotkę maluję dopiero drugi raz. Najbardziej lubiany jest Muminek i mała Mi. Czyżby kobiety nie identyfikowały się ze słodkim blondaskiem? Możliwe, ja akurat najbardziej lubię Włóczykija natomiast do piany doprowadza mnie Mamusia Muminka.
A Wy? Kim byście chcieli być?
Po przewleczeniu tej wstążeczki jestem pewna, że była bym doskonałym ginekologiem;/
– Uwielbiam kamienie półszlachetne! Czy one są twoją własnością? -spytał Ryjek
– Tylko wtedy kiedy na nie patrzę. Staram się zachować je w pamięci, dzięki temu unikam noszenia bagaży. -odpowiedział Włóczykij
– Świetnie! Włóczykije lubią patrzeć, a Ryjki lubią mieć!
Agnieszko,jesteś absolutną mistrzynią decoupage'u!!!
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o Muminki, to ja od zawsze, od dziecka, jestem Małą Mi! :) i jeśli zadałabym takie pytanie któremuś z moich znajomych, potwierdziliby bez dłuższego zastanowienia :)
Pozdrawiam Cię serdecznie! :)
Mala Mi! Cudenka u Ciebie agnieszko! Sliczne jajeczka!
OdpowiedzUsuńxxx
''włóczykije, włóczykije jak się wam na świecie żyje...''
OdpowiedzUsuńGdybym żyła w krainie muminków z pewnością byłabym czarownicą Alicją - jestem nawet do niej podobna. he,he,he... za to włóczykij był od zawsze moim ideałem mężczyzny - taki spokojny, niezależny i odrobinę bucowaty indywidualista w zielonym kapeluszu. Czyli całkowite zaprzeczenie mojego czcigodnego męża.
Jajeczka, majstersztyk:) A muminków akurat nie lubiłam:)
OdpowiedzUsuńNudna będę znowu...bo znowu wszystko piękne !
OdpowiedzUsuńNie tylko ginekologiem, może też stomatologiem-artystą Agnieszko :-)
OdpowiedzUsuńA z Muminków najbardziej lubię właśnie Małą Mi w duecie z Ryjkiem.
Damguelle - wyrażenie "czcigodny mąż" mnie poskładało.
OdpowiedzUsuńBestyjeczko - oj, w sumie racja. W mojej pracowni śmierdzi jak w gabinecie dentystycznym;/ Może zacznę jeszcze żeby rwać *złośliwy chichot*
Na Małą Mi brak mi bezinteresownej, cudownej wredoty (i tu zaraz pewnie odezwą się ci, co mnie znają...łech łech...)
Uwielbiam Małą Mi te szalone oczka :) Twoja wyszła rewelacyjnie, a jaja. Obłędne. Są boskie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
cudowne pisanki ach ta makowa z chabrami cudeńko
OdpowiedzUsuńJak mnie muminki wkurzają! Muuuminkiiiii... Dobrze, że moje dziecię z niej (w sensie bajki) wyrosło. Ale Twoje okularniki klimatowe!
OdpowiedzUsuńPiękne! Niespotykane pisanki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Muminki się cieszą, że Agę powieszą...Muuuummmiiinnnkiiiii...:D ;D
OdpowiedzUsuńPisanki boskie. Jak dla mnie sam pomysł wiercenia w nich w ogóle jest kosmosem, bo wczesniej czegoś takiego nie widziałem, ale przyznać trzeba, że efekt naprawdę genialny :)
OdpowiedzUsuńA co się muminków tyczy, to co bym nie mówił, ja nadawalbym się chyba najbardziej na Ryjka. :D
Sedziu, to musisz pooglądać dzieła prawdziwych mistrzyń. Nie godna jestem ich stóp całować...
OdpowiedzUsuńОчень красиво получилось!
OdpowiedzUsuńSiostra, ja też Włóczykija lubię najbardziej, chociaż z charakteru to może raczej jestem Mimbla :-) A może nie? Diabli wiedzą, w każdym razie nie Filifionka, chociaż czasem rozumiem jej odpały.
OdpowiedzUsuńHih, ginekologiczna pisanka mnie rzuciła o ścianę, reszta też! Najbardziej maki i chabry...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMaki & Chabry, Chabry Und Maki - moje dwa jajka the best of the rest :) wierconki próbowałam dzięki Sylwii, wiem znam wiertarki nie mam - ale wszystkie wiercone jajka podziwiam, bo wiem jaką pracą one pachną (umorusane mieszkanie, pył w nosie, bolące od drgań nadgarstki, dentystyczne emocje). Mają swój urok i czar! a jednak Maki & Chabry, Chabry Und Maki - moje dwa jajka the best of the rest :)
OdpowiedzUsuńNo i klaps, nie wiem jakim Mumikiem jestem... we wszystkich szkolnych słuchowiskach (nagrywaliśmy takie z naszą genialną polonistką!) zawsze byłam bohaterem męskim w młodym wieku (np. nietoperzem), ku mojej rozpaczy to zawsze była główna rola (kto się domyśla czym jest główna męska rola dla kobiety budzącej się w młodej dziewczynie?). Cóż począć jako etatowy amant... zostaje mi zostać Munikiem jako takim!
Jajka cudowne,a Muminków... normalnie się bałam,przynajmniej niektórych:D
OdpowiedzUsuńAga, ależ miałaś wysiad;) Świetne jajca! Ja z Muminków to najbardziej Włóczykija zawsze lubiłam;)
OdpowiedzUsuńOj jak dawno u Ciebie nie byłam, a tu tak wiosennie!!! Przepiękne rzeczy pokazujesz :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńSo cute and pretty eags:-)
OdpowiedzUsuńHugs, Biljana
your eggs are just so beautiful!
OdpowiedzUsuńtake care,
Rosa
Parabéns pelos ovos, estão lindos!
OdpowiedzUsuńBj
Milai
Pisanki są po prostu przecudne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać takie cuda i cieszyć nimi oczy.
Pozdrawiam serdecznie i wiosennie
Czarownica Alicja to chyba moja bajka :)
oj, to z makami jest przecudne !!! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńZgodnie z twoim cytatem, ja chyba byłabym Ryjkiem, bo też uwielbiam kamienie półszlachetne, hi hi hi! I na pewno nie chciałabym być Mamą Muminka!
OdpowiedzUsuńJajka zrobiłaś przecudne! I to z różami i to z makami. Mistrzostwo świata!
CUDNE te Twoje pisaneczki!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA mi się podobają niebieskie ptaszki :) Bo ostatnio lubię wszystko co niebieskie a te ptaszki wielce urokliwe :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam mocno zakochana we Włóczykiju :D Jak już byłam starsza i przeczytałam Władcę Pierścieni to zakochałam się w Aragornie ale w mojej wyobraźni to on w ogóle nie wyglądał jak filmowy :D
Jajka są przecudne! Bardzo mi sie podobaja spękania na tych skorupkach. :)
OdpowiedzUsuńA etui... Jak byłam mała i oglądałam Muminków, Włóczykij był dla mnie ideałem! :D Czuje do niego sentyment ;)
Pozdrawiam serdecznie!
hehe :) ja też spod znaku Włóczykija... za to nie trawiłam Paszczaka, aż czasem omijałam fragmenty gdzie było o nim :)
OdpowiedzUsuńPiękne te pisanki, wyglądają jak z najcieńszej porcelany. Najładniejsza w polne kwiaty, a zaraz za nią ta w róże ze wstążeczką, ale reszta depcze im po piętach ;)
OdpowiedzUsuńMuminki są w porządku, lubię te Twoje muminkowe etui. Zastanawiałam się, którą postać lubię najbardziej i doszłam do wniosku, że u mnie zmienia się to zależnie od nastroju ;)
pozdrawiam :)