8 kwi 2011

Pochód Pierwszojajkowy

Mały pochyla się nad jakimś wyjątkowo skomplikowanym labiryntem w jednej z gazet.
-Droga numer jeden się nie zgadza...Droga numer dwa się nie zgadza...droga numer trzy się nie zgadza...droga numer cztery się nie zgadza...droga numer....yyyyy... większy... też się nie zgadza...

Przypomniało mi się liczenie Detrytusa:

"trolle tradycyjnie liczą tak: jeden, dwa, trzy...dużo. Ludzie uznają to za dowód, że nie potrafią sobie przyswoić większych liczb. Nie rozumieją, że "dużo" tez może być liczbą. jak w ciągu: jeden, dwa, trzy, dużo, dużo-jeden, dużo dwa, dużo-trzy, dużo-dużo, dużo-dużo-jeden, dużo-dużo-dwa, dużo-dużo-trzy, dużo-dużo-dużo, dużo-dużo-dużo-jeden, dużo-dużo-dużo-dwa, dużo-dużo-dużo-trzy, MNÓSTWO."

A to już tytułowy pierwszo-jajkowy pochód. Docelowo weźmie w nim udział 20 pisanek...(jak mnie wcześniej szlag nie trafi)

25 komentarzy:

  1. Jak zwykle śliczne prace. 20 takich samych jaj to naprawdę wyzwanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jajka wyglądają nieziemsko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobieto, medal za cierpliwość do przewlekania się należy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cierpliwości,cierpliwości,bo kolekcja piękna powstaje,taka herbowa. Urząd Miasta zamówił tyle jajek na prezenty wielkanocne dla pracowników;) ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo oryginalne te jajeczka. Pozostaje życzyć dużżżżżo cieprliwości!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. oooo, nowa szata bloga :):)
    20 jajkow w jednakowych ubrankach wielkie wyzwanie, ale dasz rade, :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hyhy...za to przewlekanie to nie medal a dyplom medyczny na kierunku "ginekologia" powinnam dostać.
    Ciekawe, czy obudzi się we mnie patriotyzm lokalny??

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaja w dwuszeregu zbiórka i na sesję rady miejskiej marsz,radni pospadają ze stołków.Ja poproszę o jajo z herbem Supraśla.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne.....ech....
    Aga,jajca malowałaś lakierem na wysoki połysk?nie mogę oczu od nich oderrrrwać:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lakierowałam je spirytusowym Decomanii. Z tych syntetycznych jest najmniej śmierdzący i najszybciej wysycha.

    OdpowiedzUsuń
  11. У тебя все очень красиво!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale jaja! Takich jeszcze nie widziałam. To takie "miejskie" jaja? Ślicznie wykonane.

    OdpowiedzUsuń
  13. ¡Muy bonitos trabajos!
    Besitos desde España

    OdpowiedzUsuń
  14. Zasłużyłaś już z pewnością na honorowe obywatelstwo Bielska Podlaskiego ;) Są tak eleganckie, że czapki z głów... A poza tym zrelaksowałam się czytając wstecz Twoje ostatnie posty, uwielbiam Twój styl i poczucie humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jedno tylko slowo: Super!!!
    Agnieszko, szlag niech Cie nie trafia, bo niesamowite te jajka Ci wychodza!
    Sciskam wiosennie (chociaz u mnie brrr! jesiennie!)
    xxx Kasia

    OdpowiedzUsuń
  16. no ja to zachwycam się tymi delikatnymi spękaniami, nie wiem jak je wyczarowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kasiu - to preparat stamperii a wypełnienie to zwykły cień do powiek vipery (630:P)
    Dziękuje kochani.

    OdpowiedzUsuń
  18. Aga,

    Ja ciągle nie mogę wyjść z zachwytu jaki fajny luz masz w sobie. Zazdroszczę ale życzliwie :) Tworzysz cuda a tu luźniutko ... cień do powiek, mówisz jaki lakier, preparat itd. Dzielisz się swoim know-how bez napinania i tak serdecznie. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Потрясающий мотив для яиц подобран!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Magdo. Bo przecież o to w tym wszystkim chodzi, by jak najwięcej ludzi spróbowało zrobić coś swoimi łapkami i zobaczyło jaka można mieć z tego frajdę;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja pierdziu!!! Ale robota!! Szacuneczek koleżanko:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Inne te pisanki, 20 sztuk ja bym chyba oszalała:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Preciosos trabajos, besos desde España

    OdpowiedzUsuń